piątek, 16 stycznia 2015

Prolog

Bóg każdemu człowiekowi na świecie podarował coś bardzo cennego-Życie. Niektórzy ludzie urodzili się by pomóc innym...tak jak nasza Laura. Już od małego dziecka oddawała różne organy i inne. Po 15 latach postawiła się swoim rodzicom. Dwa lata później jej siostra zmarła. Rodziną ją wyzwała. Brunetka postanowiła się wyprowadzić. Zaczęła nowe życie. Kogo pozna? Czy zmieni jej życie na dobre? A może na złe? 
" Nie mam ochoty się śmiać, a przecież tak bardzo to lubię. Nie mam ochoty z nikim rozmawiać ani się widzieć. Nie chcę czyta, oglądać i być. Chcę uciec. Ale to też nie jest proste. Bo jak uciec przed myślami? Idę spać. To pomaga. Ale nie zawsze i tylko na chwilę. Przykładam głowę do poduszki, zamykam oczy i czekam. Czekam i nic. 
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Cześć misie. <3 ! Oto prolog opowiadania. Wiem że krótki, ale nie umiem pisać prologów. :))) Bardzo proszę o komentarze. One mnie motywują. Paaa. Do zoba. ))

7 komentarzy:

  1. Super się zapowiada.
    Czekam na 1 rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  2. O jacie! Takiego prologu się nie spodziewałam :o Cudo :D Czekam na 1 i 2 i 3 i tak dalej rozdział :* Kocham cię, masz mega talent <33333333333333333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uważam że wyszedł beznadziejnie. Ale dziękuję. Ja też Cię kocham <3 ojj nie przesadzaj wiem że nie mam talentu :D

      Usuń
  3. Juz się nie mogę doczekać <3³!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieezły początek :D
    Napewno bd go czytała dalej :)
    Kochaaam <3

    OdpowiedzUsuń